Co pływa w Wannie? Wpis jubileuszowy

Wpis autopromocyjny. Nie ukrywam. Ale jestem pewna, że wiele dobrego można wyłowić z tego kisielu w którym moje wybujałe ego siłuje się właśnie z pokorą początkującego. Bo rok regularnego blogowania to wciąż początek drogi. Oto kilka liczb, planów oraz lista 5 wpisów, które warto przeczytać w Wannie Pełnej Zombie.

 

Wanna powstała z potrzeby serca. Nie stała za nią żadna kalkulacja. Gdyby tak było, nie brałabym się za pisanie o popkulturze. Świetnych blogerów popkulturowych ci u nas przecież dostatek. Po roku wiem jedno – trudno mi będzie się wygrzebać z wanny pełnej zombie. Ale nie narzekam, dobrze mi tu z Wami!

 

Wanna na socialach:

 

280 fanów na Facebooku,

52 obserwujących Zombie z Wanny na Twitterze

61 na Instagramie

via GIPHY

Cały czas rozwijam wannowe sociale. Ostatnio siedzę trochę więcej na Twitterze, czasem wrzucę coś na Instagram (chociaż fotograf ze mnie żaden). Ale to na Facebooku najwięcej się dzieje. Nawet, jeśli właśnie walczę z kryzysem twórczym. Więc, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście – blog usłany jest odnośnikami do portali społeczościowych. Klikajcie!

 

Opublikowane wpisy:

 

72 posty 

Muszę przyznać, że jestem nieco zawiedziona swoją postawą, bo po roku blogowania powinnam dobić do przystani z napisem “100”. Na razie wracam do regularnego blogowania co 3-4 dni. Nie musicie się obawiać, że zasypie was contentem.

via GIPHY

Podsumowanie

 

Przez ten rok zdążyłam napisać kilkadziesiąt postów, zrobić jedną prelekcję na Pyrkonie, poznać Zwierza Popkulturalnego, kupić domenę i ostatecznie przenieść się z Bloggera na swoje sieciowe poletko. Ostatnio wydawnictwo SQN wysłało mi egzemplarz recenzencki nowej książki Kuby Ćwieka – Przez Stany popŚwiadomości . Rozkręcam się.

via GIPHY

 

A teraz bonus. Nieoparte na żadnych statystykach, moje osobiste zestawienie 5 najfajniejszych wpisów w Wannie Pełnej Zombie! Kolejność przypadkowa.

 

 

Shame on me. Cykl tricksterski to projekt do którego koniecznie muszę wrócić!

Wyznanie miłości do MCU i… Tonego Starka. Tłumaczę w nim rzeczy oczywiste

Bodaj pierwszy wpis komentujący świat poza popkulturą. Trochę osobisty, trochę moralizujący. Ale kilka mądrych rzeczy się tam znalazło.

Obszerna analiza podobieństw między mitologią nordycką a serialem Wikingowie. Wpis utkany z moich największych pasji i zacięcia badawczego. Takie pouniwersyteckie zboczenie.

Wpis napisany pod wpływem świętego oburzenia. Z misją i przesłaniem. A poza tym – Gwiezdne Wojny!

I jeszcze jedno, tak na koniec – dzięki, że wpadacie do Wanny Pełnej Zombie!