Dziś o zawodach, które w świecie popkultury oznaczają sławę, pieniądze i życie pełne przygód, natomiast w rzeczywistości… no cóż. Rzeczywistość nigdy nie jest tak fajna, jak ta filmowa. A może to i lepiej?
Maturzyści piszą swoje egzaminy. Za chwilę będą musieli zadać sobie mnóstwo bardzo ważnych pytań. Na jakie studia iść? Czy w ogóle iść na studia? A może od razu do pracy? Albo – kompromisowo, czy łączyć pracę ze studiami? Oczywiście zasadniczym pytaniem jest to słynne „co chcesz w życiu robić?”. Ale zostawmy na chwilę te bardzo ważne życiowe wybory i zanurzmy się w popkulturowej nostalgii.
Ile razy po obejrzeniu jakiegoś filmu oświadczaliście rodzicom, że właśnie was olśniło i już wiecie, co chcecie robić w życiu? Mnie zdarzało się to średnio raz na miesiąc. Biegałam do biblioteki, wypożyczałam książki z danej dziedziny i siedziałam nad nimi z wypiekami na twarzy, planując moją oszałamiającą karierę. A potem oglądałam następny film i zachwycałam się profesją kolejnego bohatera. Ostatecznie nic z moich wielkich planów nie wyszło, ale wcale się nie załamuję. Przecież w zwierciadle popkultury każdy zawód wydaje się przynajmniej 3 razy bardziej interesujący, niż jest w rzeczywistości.
Oto lista wymarzonych zawodów ze świata popkultury, które prawdopodobnie nie są tak ekscytujące, jak na ekranie!
Paleontolog
Któż z nas nie marzył o pracy paleontologa po obejrzeniu Parku Jurajskiego? Niestety, kiedy uświadomimy sobie, że nie polega ona na zatwierdzaniu kontrowersyjnych pomysłów multimilionera z prywatną wyspą pełną żywych dinozaurów, entuzjazm może bardzo szybko minąć. Bo, jak wyczytałam na jednym z forów – po paleontologii bez problemu można znaleźć pracę… w Castoramie. W naszym kraju chyba trudno zostać drugim dr Alanem Grantem.
Tak nie wygląda praca paleontologa. |
O! To jest praca paleontologa! |
Archeolog
Kolejny zawód polegający w rzeczywistości głównie na spędzaniu długich godzin w laboratorium lub przy katalogowaniu zbiorów. A gdzie poszukiwanie zaginionej Arki? Niebezpieczne wyprawy w nieznane, labirynty pełne śmiertelnych pułapek, pościgi, wybuchy i magiczne artefakty? Jedno jest pewne. Jeśli napoi się studenta archeologii odpowiednią ilością alkoholu, to w końcu przyzna, że poszedł na studia, bo się naoglądał w młodości Indiany Jones’a.
Sucharek branżowy |
Pisarz
Pisarze w filmach i serialach prowadzą najczęściej życie pełne przygód i uniesień. Zazwyczaj ta profesja wiąże się także z posiadaniem małego, uroczego domku w Toskanii, w którym można w miły sposób walczyć z kryzysem twórczym. Oczywiście ten można bardzo łatwo pokonać i wcale nie trzeba się martwić o jakieś dedlajny i pustkę na koncie. Wystarczy tylko na chwilę zanurzyć się w dekadencji, wypić kilka butelek wódki, pójść do łóżka z kilkoma paniami (lub panami) i już – hit wydawniczy murowany. Żyć nie umierać. Rzeczywistość nie jest jednak tak różowa. No, chyba że jest się panią Michalak. Ale, do jasnej Anielki, któż z nas chciałby nią być?!
Tak sobie zawsze wyobrażałam moje pisanie! |
Astrofizyk/pracownik NASA
Superbohaterowie może i nie są prawdziwi, ale jeśli ktoś marzy o możliwości uratowania świata od zagłady, powinien poważnie zastanowić się nad karierą fizyka, astrofizyka, matematyka, lub kogokolwiek, kto mógłby w ramach swojej posady odbierać komunikaty typu „Houston, mamy problem”. Kinematografia, od Apollo 13 do Marsjanina pokazuje nam, że nudni panowie (i panie) z nosami w komputerach mają tak naprawdę najbardziej ekscytującą pracę na Ziemi. Gorszą chyba tylko od tych, którzy na Ziemi akurat nie przebywają.
Po krótkim zastanowieniu dochodzę do wniosku, że lepiej zostać za ekranem komputera, niż zapuszczać się w Kosmos |
Detektyw/Policjant
Jeśli liczycie na życie pełne adrenaliny i niebezpiecznych przygód, praca detektywa lub policjanta to jest właśnie to! Oczywiście pod warunkiem, że swoją wiedzę na temat tych profesji czerpiemy z amerykańskich produkcji, a nie smutnych paradokumentów w stylu Malanowski i partnerzy. Niewątpliwie trudno nie zapałać chęcią do rozwiązywania zagadek kryminalnych, jak się człowiek wychowuje na Sherlocku Holmesie. Niestety w realizacji tych marzeń przeszkadza zazwyczaj smutna dysproporcja między wspaniałymi wyobrażeniami na temat naszej przenikliwości, a rzeczywistością w której nie możemy dojść nawet do tego, kto wypił nam ostatnie piwo z lodówki.
Ekscytujące życie detektywa. |
Nawet teraz, kiedy jesteśmy już starsi i nie zmieniamy tak często planów, łatwo wpaść w pułapkę, jaką zastawia na nas popkultura. Filmy i seriale od lat próbują nas przekonać, że to co akurat w życiu robimy jest całkowicie bezsensowne, natomiast niektóre profesje obfitują w niesamowite zwroty akcji każdego roboczego dnia. Często mówi się, że w wyborze drogi życiowej trzeba podążać za marzeniami. Tyle, że nasze marzenia swoje źródła mają zazwyczaj w popkulturze. By uniknąć niepotrzebnych frustracji, warto pamiętać, że ona (popkultura właśnie!) uwielbia nas trochę oszukiwać. Jeśli więc żałujesz, że jutro czeka cię kolejne 8 godzin w korpo, pomyśl, że twoja wymarzona praca archeologa wcale nie polega na poszukiwaniu Świętego Gralla. Chyba, że tak jest w scenariuszu.
Miłego tygodnia!